piątek, 30 stycznia 2015

Nalewka Francuska 45 (nie 44)

Kolejna naleweczka: pomarańczowo - kawowa
nalewka francuska 44
 Ponieważ jestem fanem połączenia pomarańczy i kawy gdy trafiłem na przepis Francuskiej 44, od razu zapragnąłem ją zrobić. Rzecz się miała oczywiście pod koniec tamtego roku, więc w klimacie jeszcze świątecznym. Smak i zapach pomarańczy (jak to śpiewał pięknie Tadeusz Woźniak) kojarzy mi się z odpoczynkiem i świątecznym nastrojem, a do tego kawusia?! Pyszotka :-D

Tak też powstała moja wersja Francuskiej (wzmocniona).

środa, 28 stycznia 2015

Nalewka Aptekarka

Druga nalewka: Aptekarka, czyli Nalewka Farmaceutów

aptekarka
Druga moja nalewka, którą wykonałem własnoręcznie to Aptekarka. Pierwszy raz jak kosztowałem takową to poczułem aksamitny, zaskakujący smak. Gdy dowiedziałem się o składnikach byłem zaskoczony jeszcze bardziej: cytryny i mleko! Przecież to się nie łączy w naturze... a jednak! Po dłuższym czasie zapominania i przypominania sobie o tej nalewce postanowiłem zrobić ją sam. :-D

poniedziałek, 26 stycznia 2015

Nalewka Dyniowa

Moja pierwsza nalewka: Dyniowa.
dyniówka
Pewnego pięknego dnia dostałem kawałek dyni, odmiana Lunga, trochę nie widząc co z nią zrobić, wylądowała w lodówce. Zapomniana przeleżała parę dni (przechłodziła się nieco) :) Nie mniej, ktoś sobie o niej przypomniał (ja) i pomysł na dynię był tylko jeden: nalewka!

Przepis:
Dynia (a właściwie jej cześć)
0,5 l wódki
0,2 l spirytusu
5 goździków
szklanka wody 
0,3 kg cukru (1,5 szkl.)

Wykonanie:
Dynię, około 2 kg kroimy na kawałki 1x1x1 cm wrzucamy do słoja, gąsiora bądź innej konkretnej flaszki.
Zalewamy dynię wódką i spirytusem. Nalew stawiamy w ciepłym miejscu na dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach, zlewamy za pomocą bibuły filtracyjnej, dolewamy syrop zrobiony z cukru i wody. Odstawiamy na kolejne pół roku, gotowe.

Powiem szczerze nie piłem, czekam na efekty.

W międzyczasie znalazłem na internetach, ciekawszy przepis: 
W całej dyni robimy dziurę od ogonka, wywalamy miękki miąższ razem z pestkami i zalewamy spirytusem. Po co najmniej pół roku nalew gotowy do filtrowania i picia.